Wyjazd 1-3 sierpnia 2013 do Bukowiny Tatrzańskiej na „królewski” (= czyli najtrudniejszy w Polsce) etap 70. jubileuszowego wyścigu Tour de Pologne na zaproszenie głównego sponsora imprezy - Skandii Życie TU S.A.
Co zobaczyliśmy/przeżyliśmy? - nocleg w Bukowinie w hotelu z niesamowitym widokiem na Tatry - próbowanie potraw regionalnych w karczmie góralskiej oraz w wykwintnej restauracji w Bukowinie (kwaśnica, moskal z serem bundz, pstrąg, baranina, oscypek z żurawiną) - próbowanie potraw z kuchni włoskiej i meksykańskiej: quesadillas, calzone, makarony (pasta) w tym z owocami morza
a przede wszystkim doświadczenie na żywo i z bliska prestiżowego, jedynego w Polsce wyścigu kolarskiego z cyklu pro-tour. A szczegółowo: - przeżycie na żywo i z bliska startu i mety wyścigu Tour de Pologne dla amatorów - obserwowanie z tarasu mobilnego Klubu Klienta Skandii przejeżdżających kolarzy, ekip serwisowych i samochodów sędziowskich (całość trasy do przejechania na tym etapie to 192 km – 5 rund po ok. 38 km) - przejażdżka w samochodzie dla VIPów po trasie i w trakcie wyścigu (peleton za nami!) i doświadczenie trudów wjazdu (na szczęście samochodem) na najwyższe wzniesienie trasy – górę Gliczarów (na wysokość 987 m. n.p.m. na długości 5,5 km z najostrzejszym nachyleniem stoku 21,5% max) - naszym kierowcą samochodu VIP był dawny uczestnik Tour de France - obserwowanie na żywo dekoracji zwycięzców etapu VI 70. TdP - poznaliśmy prezesa Polskiego Związku Kolarskiego Pana Wacława Skarul
Na pamiątkę Przemek i Mateusz otrzymali gadżety Skandii & Tour de Pologne z limitowanej serii jubileuszowego 70. wyścigu.
Wrażenia, które udało się wydobyć z nich p.Agacie po wyścigu: - Jak wam się podobało? - Bardzo. - A co wam się podobało najbardziej? - Wszystko. Krótko, zwięźle i na temat ;)
Post scriptum:
serdecznie dziękujemy Panu Pawłowi Ziemba, Prezesowi Skandii Życie za umożliwienie naszym wychowankom udziału w tak prestiżowej imprezie i za życzliwość jaką nas obdarzył a Pani Agacie Romanowskiej ze Skandii Życie za opiekę i poświęcony czas,wielką serdeczność i nieocenione towarzystwo w trakcie całego pobytu. Z całego serca dziękujemy:)
|
Dzięki wsparciu finansowemu od Pana Jurgena Fischera właściciela firmy Nova Mazur w Bartoszycach oraz od Państwa Moniki i Marcina Markowskich mogliśmy spędzić część wakacji na Helu. Wypoczynek był bardzo atrakcyjny, pogoda dopisała a moc wrażeń wprawił wszystkich w doskonały nastrój. Bardzo dziękujemy naszym darczyńcom za hojność, życzliwość i pamięć o nas(foto-galeria)
|
|